Kwasy na lato – czy to w ogóle możliwe? Wszak tyle mówi się, że najlepszym momentem na kurację kwasami są jesień oraz zima, a w okresie dużego nasłonecznienia należy z nich zrezygnować. Istnieje natomiast kilka kwasów, które z powodzeniem można stosować wiosną oraz latem. Kwasy kosmetyczne zawładnęły branżą beauty już dawno temu. Początkowo peelingi chemiczne z ich wykorzystaniem były przeprowadzane w zasadzie tylko w gabinetach kosmetycznych, obecnie kwasy, jak i kosmetyki z kwasami, są powszechnie dostępne, dlatego warto wiedzieć wszystko na temat bezpieczeństwa ich stosowania.
Kwasy na lato: dlaczego nie wszystkie mogą być stosowane o tej porze roku?
Kwasy na lato? Tak! Ale pod pewnymi warunkami zachowaniem ostrożności. Niektóre kwasy nie są polecane do stosowania w okresie dużego nasłonecznienia, jednak istnieje grupa kwasów, która również w słoneczne miesiące, może być aplikowana na skórę.
Wiele mówi się o tym, że zabiegi i kuracje na bazie kwasów powinny być wykonywane jesienią, zimą oraz wczesną wiosną – wszystko dlatego, że w okresie tym promieniowanie UVB nie jest zbyt silne, a więc ryzyko uszkodzenia skóry jest niewielkie.
Nie oznacza to natomiast, że latem bezwzględnie musimy zrezygnować z kwasów czy kosmetyków je zawierających. Z pewnością nie są wskazane kwasy działające intensywne, w dużych stężeniach, zwłaszcza, jeśli wcześniej nie mieliśmy z nimi styczności i nie wiemy, jak zareaguje na nie nasza skóra. Duże nasłonecznienie w połączeniu z kwasami, może bowiem jej zaszkodzić – wywołać przebarwienia, podrażnienia czy też uwrażliwić ją na działanie promieni słonecznych.
Wśród kwasów, których nie należy stosować latem, zaliczane są przede wszystkim: kwas glikolowy, TCA (trójchlorooctowy), pirogronowy. Zaznaczyć jednak należy, że chodzi przede wszystkim o wysokie stężenia kwasów – niskie stężenia substancji nie powinny zaszkodzić skórze. Intensywne zabiegi eksfoliacji, z pewnością lepiej przełożyć na jesień.
Kwasy na lato – te możesz stosować bez obaw!
Kwasy na lato, jak już zostało wspomniane, nie są zakazane. Trzeba natomiast zachować rozwagę i podejść do tematu ostrożnie. Latem warto sięgnąć po tzw. kwasy całoroczne bądź postawić na niższe stężenia.
W okresie dużego nasłonecznienia, bez obaw można stosować kwas migdałowy, mlekowy, azelainowy, ferulowy czy laktobionowy. Kwas migdałowy bierze udział w syntezie kwasu hialuronowego, a więc ma wpływ na nawilżenie naskórka. Działa bakteriobójczo i reguluje pracę gruczołów łojowych, co w ciepłe dni jest szczególnie istotne.
Z kolei kwas ferulowy uważany jest za znakomity antyoksydant, który doskonale zwalcza wolne rodniki odpowiedzialne m. in. za przedwczesne starzenie się skóry. Co ważne, hamuje produkcje tyrozynazy, a także wspomaga ochronę przed promieniowaniem UV.
Popularnym kwasem na lato jest również kwas azelainowy, który wykazuje właściwości antyoksydacyjne, bakteriobójcze i przeciwzapalne. Natomiast kwas mlekowy w niskich stężeniach, działa nawilżająco, poprawia strukturę skóry, a także ją wygładza. Latem pożądany jest również kwas laktobionowy, który wspomaga procesy naprawcze uszkodzonej bariery hydrolipidowej, a przy tym działa zmiękczająco i nawilżająco.
Jak widać, okres wakacyjny wcale nie musi oznacza rezygnacji z kwasów i kosmetyków z kwasami. Wystarczy zachować umiar i rozwagę. Sięgnąć po mniej intensywne kwasy, w mniejszych stężeniach. Mimo to nie zapominajmy o ogólnych zasadach: podczas stosowania produktów z kwasami, należy szczególnie zadbać o optymalne nawilżenie i odżywienie skóry, a bezwzględnie nie można zapominać o kosmetykach z SPF. Wskazana nie jest również nadmierna ekspozycja na słońce.